Kolejną wielką atrakcją dla dzieci było chodzenie w alko-googlach . Każdy po założeniu takich okularów czuł się jak po spożyciu alkoholu. Dzieci miały za zadanie przejść między słupkami tak, by nie uderzyć w nie. Ciężko niektórym było się w nich poruszać. A co dopiero czuje kierowca wsiadając po alkoholu za kierownicę…. czuje się tak samo. Dzieci uświadomiły sobie jak wielkim niebezpieczeństwem jest jazda po spożyciu alkoholu. Następnie strażacy zapoznali nas z pracą straży pożarnej, ich zadaniami i obowiązkami. Mogliśmy oglądać wóz strażacki od środa i zewnątrz, a także wszystkie pomoce, które służą strażakom w ich pracy. W dalszej części tej wyprawy zobaczyliśmy ratownika karetki na motorze z całym zaopatrzeniem. Było to wielkie zaskoczenie i zdziwienie dla dzieci, bo jeszcze nigdy nie widzieli pogotowia na motorze. Z wielkim zaciekawieniem i uwagą dzieci słuchały tego o czym mówił. Następnie odegrano scenkę ratowania człowieka. Pokazano i przypomniano dzieciom udzielanie pierwszej pomocy. Później odbył się pokaz strażacki. Najpierw podpalono kosz na śmieci, który ugasili strażacy, a później pewna kobieta zgłosiła się na ochotnika i weszła do samochodu ,gdzie upozorowano wypadek. Pokazano jak strażacy wybijają szyby, przecinają dach, by wyciągnąć poszkodowanego z wypadku.
Po całej tej akcji kierownik stacji Shell zabrał nas do budynku i poczęstował croissantami i hot-dogami. Mimo, że towarzyszył nam lekki deszczyk i nie było słońca wszyscy pełni wrażeń i zmęczeni wróciliśmy do świetlicy. Dzieci opowiadały innym o tym co zobaczyli. Wielu zazdrościło im takiej przygody. Mamy nadzieję, że jeszcze kiedyś powtórzy się okazja i będziemy mogli jeszcze raz iść na stację nie tylko zatankować paliwo, ale przeżyć jeszcze raz ciekawy dzień na stacji Shell.